Są trzy rzeczy wieczne - wieczne pióro wieczna miłość i wieczna ondulacja. Najtrwalsze z tego wszystkiego jest wieczne pióro. Tadeusz Dołęga Mostowicz. Urodził się 10 sierpnia 1898 r w Okuniewie na Witebszczyznie. Przydomek - Dołęga przybrał w latach 20 - to rodowy herb matki. Wybitny pisarz, prozaik scenarzysta, autor kilkunastu powieści. Studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Kijowie. Należał do Polskiej Organizacji Wojskowej, przerwał studia by zaciągnąć się do wojska, brał udział w wojnie polsko - bolszewickiej. W 1922 r wrócił do cywila - pracował jako zecer, pózniej korektor i wreszcie jako dziennikarz. Od 1925 r był felietonistą gazety Rzeczpospolita - używał pseudonimu C.hr. Zan. Po przewrocie majowym, naraził się swoimi artykułami bojówkom sanacyjnym - został ciężko pobity i cudem uniknął śmierci. W 1929 r zerwał z dziennikarstwem, zajął się pracą literacką. Napisał swoją pierwszą powieść - Ostatnia brygada, następnie - Kariera Nikodema Dyzmy, Kiwony, Prokurator Alicja Horn, Doktor Murek zredukowany, Drugie życie doktora Murka, Znachor, Profesor Wilczur, Trzy serca, Bracia Dalcz i ska, Ich dziecko, Pamiętnik pani Hanki. Jego powieści a było ich 17 - cieszyły się ogromną popularnością, miała na to wpływ ich interesująca fabuła, wiele z nich posłużyło za scenariusze filmowe. Tworzył pod pseudonimem M. Dęboróg - pisał także utwory z tzw literatury dla pań - były to : - Trzecia płeć; Świat pani Malinowskiej; Złota maska; Wysokie progi. W 1939 r brał udział w Kampanii Wrześniowej, w przygranicznym miasteczku Kuty - (tereny dzisiejszej Ukrainy - przyznane Polsce decyzją Rady Ambasadorów Ententy w 1923 r), organizował obronę miasta - zginął 20 września w niewyjaśnionych okolicznościach. Istnieje kilka wersji przestawiających ostatnie chwile życia pisarza. Pierwsza opisuje zdarzenia z dnia 20 września 1939 roku, które miały miejsce w miasteczku Kuty nad Czeremoszem na pograniczu polsko-rumuńskim. Kapral Tadeusz Dołęga-Mostowicz nie przekroczył jednak granicy, choć miał możliwość, aby w bezpieczny sposób wraz z innymi żołnierzami, przedostać się Rumunii. Gnębiony i przybity wrześniowymi klęskami polskiej armii, zdecydował się, z grupą oficerów i żołnierzy, bronić okolicy przed wojskami radzieckimi. Uwzględniając chęć uniknięcia przelewu krwi, przystąpiono do negocjacji z Armią Czerwoną. W trakcie rozbrajania Tadeusz Dołęga-Mostowicz przeciągał zamiar oddania broni. To był wystarczający powód, który zakończył jego życie. Zaniepokojony żołnierz Armii Czerwonej oddał w kierunku pisarza, serię z karabinu maszynowego. W drugiej wersji opisującej to samo zdarzenie, Tadeusz Dołęga-Mostowicz jest organizatorem miejscowej straży porządkowej. Podczas transportu chleba dla mieszkających w okolicy Polaków, ubezpiecza wiozącą go ciężarówkę. Podczas kontroli pojazdu przez żołnierza Armii Czerwonej, nie chciał, nie dosłyszał lub nie zrozumiał wydanego polecenia żołnierza obcej armii, za co został zastrzelony. Kolejna z wersji traktuje o tym, że prawdopodobną przyczyną śmierci pisarza mogło być samobójstwo, a nawet morderstwo, którego dopuścili się ukraińscy nacjonaliści, tuż na chwilę przed wkroczeniem wojsk radzieckich. Jeszcze inna tłumaczy, że poniósł śmierć od ostrzału, z radzieckich czołgów. Tadeusz Dołęga-Mostowicz był, jedną z pierwszych ofiar radzieckiej inwazji, spośród artystów i ludzi świata kultury, jego utwory objęte były cenzurą PRL - podlegały wycofaniu z bibliotek - poza Karierą Nikodema Dyzmy - ta pozycja została kilkakrotnie ekranizowana, Znachor i Profesor Wilczur. W 1978 r został ekshumowany i 24 listopada jego prochy pochowano w katakumbach Cmentarza Powązkowskiego.